|
|
|
|
www.j0rock.fora.pl
Jmusic - to kocham, tym żyje! |
|
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Yuzu
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 792 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany:
Śro 22:03, 20 Lut 2008 |
|
oto radosna twórczość JuzowoAnóczanowa
Yumehito i Kenzo
ANO (19-02-2008 10:39)
Kenzo siedział na swojej kanapie. Był w domu sam - przynajmniej tak mu sie wydawało. Jego ręka poruszała się szybko po jego męskości, pieściła ją i ściskała. Wzdychał z przyjemności. W głowie miał tylko jedną osobę - Yume-chana.
Yuzu (19-02-2008 10:42)
Nagle usłyszał jakiś huk dobiegający z korytarza. Obrócil się i zauwazył osobę której najmniej się spowiedzwał. Chłopak próbował wstać i pozbierać rzucone z stolika kartki.
ANO (19-02-2008 10:44)
-Yume-chan? - jęknął Kęzo szybko wyciągając rękę ze spodni.
ANO (19-02-2008 10:45)
lol
Yuzu (19-02-2008 10:46)
Yumehito tylko uśmiechnął się i cały czerwony próbował uniknąć wzroku kenzo. Połozył kartki na stole i podszedł do kanapy uśmiechając się z zakłopatniem.
ANO (19-02-2008 10:47)
Kenzo chwycił go za bluzę i przyciągnął go do siebie. - Yume-chan... - zamruczał, całując go po szyi.
Yuzu (19-02-2008 10:4
- umm co Ty robisz?- szepnął cicho, muskając jego ucho wydynachyn przez siebie powietrzem.
ANO (19-02-2008 10:49)
-nic takiego... - czarnowłosy popchnął go na kapanę i zawisł nad nim.
Yuzu (19-02-2008 10:54)
Blondyn odepchnął go lekko i stanął na przeciko kanapy wpatrująć się uważnie w Kenzo.
ANO (19-02-2008 10:5
Kenzo spojrzał na niego zawidziony i wstał z kanapy. Podszedł do szafki nocnej i wyciągnął z niej różowe, puchate kajdanki. <333
Yuzu (19-02-2008 11:00)
- przepraszam a z tym co zamierzasz zrobić? - spojrzał znacząco na rożowy gadzecik. Wykrzwił usta i podrapał się po głowie.
ANO (19-02-2008 11:01)
Kenzo usmiechnął się drapieżnie i zaczął iść w kierunku swojej ofiary. Popchnął go na ścianę i uniemożliwił mu ucieczkę. Zblizyl usta do jego warg i pocałował go z głośnym cmokiem <3. Jego ręce skół kajdankami. Kolano wsunął między jego nogi i zaczął nim pobudzająco poruszać.
Yuzu (19-02-2008 11:03)
- przestań - Yume szepnął cichutko po czym wydał z siebie zduszony jęk. Odchylił głowę do tyłu i zacisnął wargi.
ANO (19-02-2008 11:05)
-nie Yume-chan... ja nie przestanę. - powiedział cicho Kenzo i pocałował go czule w usta. Całował go powoli, ze zmrużonymi oczami. Językiem rozchylił jego wargi i wsunął go do środka.
Yuzu (19-02-2008 11:07)
Yume mimowolnie poddał się pocałunkowi Kenzo. Otworzył szeczej usta i zamknął oczy.
ANO (19-02-2008 11:10)
Kenzo objął go ciasno jedną ręką, drugą rozpinając jego koszulę i rzucając ją na ziemię. Zaczął błądzić dłonią po jego nagiej skórze.
ANO (19-02-2008 11:11)
http://www.youtube.com/watch?v=8qAZ-wFbROo&NR=1 widziałaś?*q*
Yuzu (19-02-2008 11:12)
- Kenzo proszę przestań ja nie chce- sam nie wiedział jak udało mu się wymówić te słowa. Jego ciało pragnęło pieszczot ale ggdzieś w środku coś protestowało. Po wypływem dotyku bruneta jego ciało przeszył lekki dreszcz.
Yuzu (19-02-2008 11:13)
widziałam XDD
ANO (19-02-2008 11:13)
*.*
ANO (19-02-2008 11:13)
ja pizdole
ANO (19-02-2008 11:13)
oglądam to juz 100000 raz pod rząd XD
ANO (19-02-2008 11:13)
oni tak cudnie mlaskają *.*
Yuzu (19-02-2008 11:13)
jezu jak to oglądalam mało co się nie posikalam
ANO (19-02-2008 11:13)
*.*
ANO (19-02-2008 11:13)
*.*
ANO (19-02-2008 11:13)
*...*
ANO (19-02-2008 11:14)
-chcesz... - mrknął Kenzo zsuwając rękę w dół. Wsunął ją do jego spodni. -już jesteś twardy. - powiedzial z satysfakcją.
Yuzu (19-02-2008 11:16)
- nie, wcale nie chce - wypowiedział prawie bezgłośnie, po jego policzku spłyneło kilka łez.
Yuzu (19-02-2008 11:17)
Spuścił głowę i spojrzał na rozpychającego spodnie pennisa.
ANO (19-02-2008 11:1
-nie płacz... - Kenzo zawachał się i zcałował jego łzy. -nie chcę, żebyś płakał przeze mnie. - powiedział cicho i przytulił go do siebie.
Yuzu (19-02-2008 11:20)
zrobiłam z Yume jakąś niezdecydowaną dziewicę XDDD
ANO (19-02-2008 11:20)
trudno XD
Yuzu (19-02-2008 11:21)
- nigdy nie robiłem tego z facetem. Będziesz delitakny? - spytał cicho i oparł głowę ramie Kenzo.
ANO (19-02-2008 11:23)
-....jak sie nie bedziesz opierać, to nie będzie aż tak bolało... - powiedział zmieszany brunet XD
Yuzu (19-02-2008 11:24)
- łatwo Ci mówić- wypowiedział bezgłośnie i popatrzył się z pod grzywki na Kenzo.
ANO (19-02-2008 11:26)
-cii.- chłopak klęknął przed nim i ściągnął z niego spodnie razem z bielizną. Oblizał usta, patrząc głodnym wzrokiem na penisa blondyna.
Yuzu (19-02-2008 11:27)
- zamierasz mi się oświadczyć XDD?-
Yuzu (19-02-2008 11:27)
Jume spojrzał na swojego pennisa i lekko się zarumienił
ANO (19-02-2008 11:2
-moze potem. - zaśmiał się Kenzo po czym pocałował jego męskość w głóke.
ANO (19-02-2008 11:2
główke*
Yuzu (19-02-2008 11:29)
Chłopak jęknął cichutko i zarumieniony o uszy odwrócił głowę w bok.
ANO (19-02-2008 11:31)
Kenzo położył dłonie na jego pośladkach i wziął go całego w usta. Zmrużył oczy ssając go i pieszcząc językiem.
Yuzu (19-02-2008 11:33)
Yume lekko poruszał biodrami jechąć przy tym cicho. Jego oddech stał się nierówny i urwany.
- Kenzooo- wyszeptał czując nadchodzcy wytrysk.
Yuzu (19-02-2008 11:34)
*jęcząc
ANO (19-02-2008 11:35)
Kenzo spojrzał na jego twarz i ugryzł go lekko. Po chwili poczuł w ustach białą ciecz. Zarumienił sie lekko, a z kącików jego ust pociekło trochę spermy.
Yuzu (19-02-2008 11:36)
Yume nachylił się i zlizał wypływającą spermę. Uśmiechnął się i cmoknał bruneta w usta.
ANO (19-02-2008 11:37)
-mmm. - zamruczał Kenzo, podnosząc się z klęczek. Rozpiął kajdanki z rąk Yume. -na czworaka. - rozkazał.
ANO (19-02-2008 11:45)
poke
Yuzu (19-02-2008 11:45)
Chłopak posłusznie klęknał
Yuzu (19-02-2008 11:46)
i spojrzał w oczy Kenzo
ANO (19-02-2008 11:46)
Kenzo cmoknął go w czoło po czym wstał. Przez chwilę grzebał w szafce nocnej po czym wrócił do Yume z pałeczkami do perkusji i oliwką dla dzieci >XD
Yuzu (19-02-2008 11:4
Yumehito spojrzał na niego ze zdziwienie i unióśl jedną brew go góry, łapał powietrze otwartymi ustami jakby chciał coś powiedzieć, jednak bał się co nowego wymyślił jego perkusista
ANO (19-02-2008 11:49)
Kenzo klęknął za nim i ugryzł go zadziornie w pośladek. nalał trochę oliwki na swój palec i wsunął go w Yumehito.
Yuzu (19-02-2008 11:50)
Yume potrząśnął głową i zapiszczał O_o.
- Wiesz to boli troche
ANO (19-02-2008 11:51)
-cii... zaraz przestanie, rozluźnij sie. - Kenzo poruszył palcem kilka razy. Wyciągnął go i wsunął na jego miejsce obydwie pałeczki.
Yuzu (19-02-2008 11:53)
Yume odwrócił głowę i spojrzał na wnikające w niego pałeczki.
- jesteś perwersyjny
ANO (19-02-2008 11:54)
-mhmm.. - Kenzo polizał go po pośladku, poruszając szybko pałeczkami. Jedną rękę wsunął między nogi Yume i zacisnął na jego członku.
Yuzu (19-02-2008 11:5
Yume po raz kolejny w tym dniu jęknął głośno. Nagle ból zaczął się przeradzać w coś innego-przyjemność., Teraz sam nabijał się na pałeczki poruszając się w rytm ruchów Kenzo.
ANO (19-02-2008 12:00)
Kiedy Kenzo poczuł pierwsze krople spermy na swojej dłoni, wyciągnął pałeczki z dziurki Yume-chana i wszedł w niego mocnym pchnięciem. Jęknął z przyjemności, rozkoszując się jego ciasnym wnętrzem.
Yuzu (19-02-2008 12:01)
Yume odchylił głowę do tyłu i krzyknął głośno. Zacisnął powieki z pod których spływały wąskimi strumczkami łzy.
Yuzu (19-02-2008 12:02)
- mogłeś być delikatniejszy
Yuzu (19-02-2008 12:02)
zrwłócił się do bruneta z wyrzutem
ANO (19-02-2008 12:04)
Kenzo zignorował go, poruszając się w nim szybko i pieszcząc go w rytm swoich pchnięć. -mmm... Yume-chan... - wzdychał głośno.
Yuzu (19-02-2008 12:05)
Yume jęknął głośno czująć że penis Kenzo muska jego prostatę.
Yuzu (19-02-2008 12:05)
- mocniej -wyszedtał między urwanymi oddechami.
ANO (19-02-2008 12:06)
Kenzo z przyjemnością spełnił jego prośbę.-dojdźmy...razem... - powiedział, wchodząc w niego do samego końca.
Yuzu (19-02-2008 12:09)
Yume otowrzył usta i jęknał przeciągle.
- jeszcze- wydyszał ciężko
ANO (19-02-2008 12:10)
[link widoczny dla zalogowanych] zdjęcie z zimowiska
ANO (19-02-2008 12:10)
mwhahahhaaha
ANO (19-02-2008 12:10)
XDDDDDDDDDDDDDDDDDdd
Yuzu (19-02-2008 12:10)
łiiiiiii sexi
ANO (19-02-2008 12:11)
MWHAHAH XD
ANO (19-02-2008 12:12)
Kenzo rżnął go mocno.-juz..zaraz...- jeknal.
Yuzu (19-02-2008 12:14)
Yume poczuł rozchodzące się po jego wnętrzy ciepło.
ANO (19-02-2008 12:15)
Kenzo wypełnił go swoim nasieniem, jednocześnie wbijając paznokieć w czubek penisa Yume.
Yuzu (19-02-2008 12:16)
Yume krzyknął i spuścił się na rękę kenzo
ANO (19-02-2008 12:1
Brunet przytulił go do siebie. Oddychał ciężko. -i jak bylo, kochanie? - zapytał, trącając nosem jego policzek.
Yuzu (19-02-2008 12:1
- kolana mnie bolą - szepnał Yume i uśmiechnął się sam do siebie
ANO (19-02-2008 12:19)
-mm. a wyjdziesz za mnie?
Yuzu (19-02-2008 12:19)
- ze co?
ANO (19-02-2008 12:19)
-pytam sie, czy wyjdziesz za mnie, glupku. - zaśmiał się Kenzo, cmokając go w czółko >XD
Yuzu (19-02-2008 12:21)
Jume uśmiechnął się i wsunął język w jego usta, pentrując ich wnętrze.
Yuzu (19-02-2008 12:21)
- oczywiście że tak XDDDDD
Yuzu (19-02-2008 12:21)
a masz przygotowany pierscionek?
Yuzu (19-02-2008 12:22)
Yume uśmiechnął się i puścił oczko do bruneta
ANO (19-02-2008 12:22)
-wredna z ciebie sztuka. - zaśmiał się Kenzo i pocałował go w usta.
Yuzu (19-02-2008 12:23)
-doprawdy? - Yume teatralnie przetarł "zapłakane" oczy.
ANO (19-02-2008 12:24)
-chodźmy do łóżka. - powiedział nagle Kenzo - tu jest niewygodnie.
Yuzu (19-02-2008 12:25)
Yume spojrzał na niego znacząco.- wies księzniczkę trzeba zasnieść, nie przstoi by szła na nogach - zamrugał oczkami
ANO (19-02-2008 12:26)
-od kiedy jesteś księżniczką? - Kenzo pokazał mu język, ale mimo wszystko wziął go na ręce.
Yuzu (19-02-2008 12:27)
od zawsze kochanie _usmiechnął się i pocałował go w policzek
Ban i Sou
Yuzu (19-02-2008 19:42)
Było słoneczne popołdunie gdy jasnowłosy chłopak siedział na parapecie jednego z budynków. Wpartywał się w widok nieba z zabrudnej szyby. Co jakiś czaś popijał kawę z plasykowego kubka.
ANO (19-02-2008 19:43)
a wlasnie kto kim jest?
Yuzu (19-02-2008 19:43)
w jakim sensie XD?\
ANO (19-02-2008 19:43)
no kto kim pisze
Yuzu (19-02-2008 19:43)
Banuś XD
ANO (19-02-2008 19:43)
okej
Yuzu (19-02-2008 19:44)
XD
ANO (19-02-2008 19:45)
Sou wchodził pomału po schodach. Dłużyły się dziwnie, jakby wcale nie chciały, żeby chłopak doszedł na górę. Na parapecie zobaczył znajomą postać. -Ban? Co ty tu robisz?
Yuzu (19-02-2008 19:47)
- wpadłem mam małą prośbę.- chłopak uśmiechnał się i zgrabnie zeszkoczył z parapetu. Zgniótł kubek i wrzucił go do kosza.
ANO (19-02-2008 20:0
Sou spojrzał na niego podejrzliwie. - tak?
Yuzu (19-02-2008 20:0
- bedziemy rozmawiać tak na klatce?
ANO (19-02-2008 20:09)
-nie. chodz.- blondyn uśmiechnął się lekko i otworzyl drzwi do mieszkania,
ANO (19-02-2008 20:09)
.
Yuzu (19-02-2008 20:10)
Ban przetarł swoje kolorowe trampki i wycieraczkę z napisem " Dzień dobry" i rozglądnął się po miekszaniu.
ANO (19-02-2008 20:11)
-więc? - zapytał Sou siadając w szarym fotelu. był to jeden z niewielu mebli w jego domu.
Yuzu (19-02-2008 20:12)
- no bo widzisz..- zaczął jąkając się. - mam kłopoty z mieszkaniem i tak sobie pomyślałem mógłbym z Tobą zamieszkać? oczywiście na jakiś czas...
ANO (19-02-2008 20:13)
-... poczekaj. musze sie zastanowic. - westchnął Sou mrużąc oczy. Mieszkać z kimś? Brzmiało dziwnie.
\
Yuzu (19-02-2008 20:14)
- wiesz co to ja ci nie będę przeszkadzać w myśleniu, bo to musi być dla ciebie duży wysiłek. Pojdę. jak coś wymyślisz daj mi znać .- Ban usmiechnął się i ruszył w strone drzwi- fajna wycieraczka- rzucił łapiąc za klamkę
ANO (19-02-2008 20:15)
-nie.zaczekaj... - powiedział Sou stanowczo. - możesz.
Yuzu (19-02-2008 20:17)
- naprawdę? - odwrócił się momentalnie i z roświetlonymi oczyma wpatrywał się w Sou.
ANO (19-02-2008 20:19)
-no przeciez mówię - Sou uśmiechnął się uroczo. - nie wiem, jak się tu pomieścimy, ale niech ci będzie.
Yuzu (19-02-2008 20:20)
- wiesz ratujesz mi zycie, nie chciałem prośić nikogo z chłopaków... - chłopiej podbiegł do Sou i uwiesił się na jego szyji.
Yuzu (19-02-2008 20:20)
- dobra to gdzie będę spać?
ANO (19-02-2008 20:21)
-mozesz spac na moim lozku - Sou wskazał ręką na lozko - i, przykro mi to stwierdzić Ban, ale ja też jestem chłopakiem jeśli nie zauważyłeś >>"
Yuzu (19-02-2008 20:22)
- tak doprawdy jestes chłopakiem- Ban uśmiechnął się szeroko ukazyjąc wszytskie swoje ubytki i "nadbytki".
ANO (19-02-2008 20:23)
-wątpisz? - zaśmiał się Sou rzucając w niego mięciutką poduchą <3
Yuzu (19-02-2008 20:24)
- wątpie, chcesz mi to jakoś udowodnić ? - Ban zarumienił się i usiadł na łózku.
ANO (19-02-2008 20:24)
Sou uniósł brew do góry. - coś sugerujesz?
Yuzu (19-02-2008 20:25)
- nie ja nic nie sugeruje - uśmiechnął się i popatrzył uważnie na łóżko.- ale skoro ja tu mam spać tp gdzie bedziesz spał ty?
ANO (19-02-2008 20:26)
-na podłodze. - blondyn wzruszył ramionami.
Yuzu (19-02-2008 20:27)
- chyba żartujesz. jeszcze się rozchorujesz i znow wylądujesz w szitalu poza tym to ja tu jestem lokatrem i będę spać na podłodze. - Ban zsunął się na podłogę- właściwie u bedzie mi wygoniej, to dorze zrobi mojemu kręgosłupowi
ANO (19-02-2008 20:2
-daj spokój, Ban. Nie pozwolę ci spać na podłodze! - Sou wydął zabawnie policzki. - właź mi spowrotem na łóżko!
Yuzu (19-02-2008 20:29)
Chłopak przetoczył się kilka razy po podłodze rechączą przy tym niemiłosiernie.
Yuzu (19-02-2008 20:29)
Po chwili uspokoił się.- ja śpię na podłodze Ty na łóżku i koniec
ANO (19-02-2008 20:30)
-nie ma mowy. - blondyn pokręcił głową i wstał z łóżka. - Jeśli chcesz spać na podłodze, to ja też!
Yuzu (19-02-2008 20:31)
- o nie!!! Znów się rozchorujesz i potem mi się dostanie.
ANO (19-02-2008 20:31)
-widzę tylko jedno rozwiązanie.
Yuzu (19-02-2008 20:32)
- jakie? - spojrzał na blonydna z zaciekawieniem
ANO (19-02-2008 20:32)
-obydwoje śpimy w łóżku. - Sou zarumienił się jak dziewica <3
Yuzu (19-02-2008 20:33)
- dobra. A czy mogę być pewnien że nie dobierzesz się do mnie w nocy? - Ban uśmiechnął się i wystawił język.
ANO (19-02-2008 20:33)
-phi! to ja powinienem sie ciebie obawiać - zasmiał się blondyn i mrugnął do niego.
Yuzu (19-02-2008 20:35)
- ph już przestań to nie ja podrywam codziennie inną laskę a potem gdzies z nią znikasz. Kto wie czy nie czychasz na moj dziewiczy tyłeczek.
ANO (19-02-2008 20:35)
-
ANO (19-02-2008 20:35)
enter
ANO (19-02-2008 20:36)
-Ban! Nie jestem pedałem. - Sou pokręcił głową ze śmiechem. -która godzina?
Yuzu (19-02-2008 20:37)
- nie zmieniaj tematu XDDD. Wiesz ale tak jak n moj gust wyglądasz trochę pedalsko- Usmiechnął się i rzucił w niego tą samą poduszką którą kilka minut temu oberwał o głowie.
ANO (19-02-2008 20:3
-spójrz na siebie. - Sou odrzucił podusię i pokazał mu język - nie jesteś w moim stylu.
Yuzu (19-02-2008 20:39)
- coś Ci się we mnie nie podoba? wiesz co teraz to mnie uraziłeś.- przewrócił się na brzuch i ukrył twarz w poduszce- Cierpię
ANO (19-02-2008 20:40)
-a co? wolałbyś, żebym powiedział, że na ciebie lecę, co, Ban? - Sou podszedł do niego na czworaka i trącił palcem w ramię XD
Yuzu (19-02-2008 20:41)
Blondyn podniósł się na łokciach i spojrzał w oczy Sou- jasne że wolałbym
ANO (19-02-2008 20:42)
Sou zaczerwienił się i zaśmiał troche nerwowo. -wiec... ktora godzina?
Yuzu (19-02-2008 20:42)
- dlaczego wciąż strasz się zmieniś temat ? - Ban uśmiechnął się i usiadł na łózku.
ANO (19-02-2008 20:43)
-a co ty bys odpowiedzial na moim miejscu?
Yuzu (19-02-2008 20:44)
- nic. Tylko rzuciłbym się na siebie i zaproponowałbym dziki sex
ANO (19-02-2008 20:44)
-Baan, nie podejrzewałem cie o takie zboczenia. - Sou położył się na łóżku i oblizał usteczka.
Yuzu (19-02-2008 20:46)
Ban usiadł okrakiem na Sou i nachylił się nad nim ląskocząc jego policzki koncówkami swoich włosów.
ANO (19-02-2008 20:46)
-co robisz zboczeńcu?
Yuzu (19-02-2008 20:47)
- ja nic - chwylił się jeszcze bardziej taż że ciepły oddech Sou muskał jego policzki- wiesz że jesteś słodki? - uśmiechnął się i cmoknął do w ustka z głośnym mlasknięciem
ANO (19-02-2008 20:4
Sou odepchnął go od siebie i wykrzywił usta w obrzydzeniu. - Ban, na mózg ci padło?
Yuzu (19-02-2008 20:4
- och już przestań zachowywać się jak dziewica z kościelnego hurku
ANO (19-02-2008 20:49)
-Ban... czy ty...- Sou spojrzał na niego zszokowany - chcesz coś robic z moim tyłkiem? T^T
Yuzu (19-02-2008 20:50)
- to ty to powiedziałeś- Ban usmiechnął się i zszedł z Sou.
ANO (19-02-2008 20:51)
-Ban?
Yuzu (19-02-2008 20:51)
- tak?
ANO (19-02-2008 20:52)
-masz...bardzo miękkie usta. - Sou zarumienił się wypowiadając te słowa i odwrócił na bok.
Yuzu (19-02-2008 20:53)
- jesteś słodki gdy się tak rumienisz. wiesz co a zresztą już nic. - Ban nachylił się w boku i pocałował go w policzek.
ANO (19-02-2008 20:54)
Sou odsunął się na drugi koniec łóżka i zamknął oczy. - jestem zmęczony... - powiedział - oyasumi!
Yuzu (19-02-2008 20:54)
- przecież jest dopiero popołudnie
Yuzu (19-02-2008 20:55)
wiesz co najpierw mnie prowokujesz a teraz zgrywasz nierozdziewczoną córke pastora
ANO (19-02-2008 20:55)
-nie szkodzi - Sou wtulił twarz w poduszke - musze odpocząć i już.
Yuzu (19-02-2008 20:55)
- jak sobie chcesz - ban wstał i wyszedł trzaskjąc drzwiami do łazienki
ANO (19-02-2008 20:56)
Sou zacisnął mocno powieki. Nie rozumiał, czemu Ban się tak do niego przystawiał. Przeciez sam chyba zauważył, że Sou nie interesują chłopcy?...
Yuzu (19-02-2008 20:5
po chwili wrócił owinięty tylko w ręcznik, po jego nagim torsie spływały krople wody.- Sou?
ANO (19-02-2008 20:5
-mm? - Sou poruszył się niespokojnie.
Yuzu (19-02-2008 20:5
- przepraszam
ANO (19-02-2008 20:59)
-co?... przeciez nie musisz - Sou spojrzał na niego z usmiechem.
Yuzu (19-02-2008 20:59)
- no nie wiem...myślałem że się gniewasz...
ANO (19-02-2008 21:00)
-masz racje. przeprosiny przyjęte.
Yuzu (19-02-2008 21:01)
Ban usiadł na łóżko i zaczął się trząść
ANO (19-02-2008 21:01)
-zimno ci?
Yuzu (19-02-2008 21:02)
- troche...
ANO (19-02-2008 21:03)
-chodź. - Sou podniósł kołdrę do gory, dając do zrozumienia, że Ban ma sie nią okryć.
Yuzu (19-02-2008 21:04)
Ban wsunął się pod kołdrę i wtulił się w poduszkę .
ANO (19-02-2008 21:05)
Sou uśmiechnął się do niego. Leżeli pod tą samą kołdrą.
Yuzu (19-02-2008 21:06)
Ban przysunął się do Sou i objął go ramieniem
ANO (19-02-2008 21:06)
Sou westchnął zrezygnowany i oparł głowę o jego ramie. -oyasumi...Ban.
Yuzu (19-02-2008 21:07)
- ej no nie zasypiaj!!!!
ANO (19-02-2008 21:07)
-kee? czemu? - Sou otworzył klejące się oczka.
Yuzu (19-02-2008 21:0
- właśnie zaczołem się do Ciebie przystawiać. Ignorujesz mnie ? - w jego oczkach zakręciły się małe kolorowe lęzki
ANO (19-02-2008 21:09)
-przestań, Ban... - Sou wtulił twarz w zagłębienie w jego szyi. - wolałbym nie mysleć o tym jako o przystawianiu. Jesteśmy przyjaciółmi.
Yuzu (19-02-2008 21:11)
blondyn westchnął i pocałował Sou w czółko. Klapnął głową na poduszkę uderzyając się w rztym o kanr łózka
ANO (19-02-2008 21:12)
Po chwili Sou usnął. Jego miarowy oddech łaskotał szyję Bana. Burknął coś niewyraźnie przez sen i przesunął dłonią po torsie Bana.
Yuzu (19-02-2008 21:14)
Ban otowrzył oczy i cichutko jęknął - Sou?- sepnał cicho
ANO (19-02-2008 21:15)
Odpowiedziało mu milczenie. Sou jak spał tak spał. Zacisnął dłoń na jego ramieniu.
Yuzu (19-02-2008 21:16)
- ehhh- wstchnął i poprawił ułożenie głowy na poduszce po czym zacisnął powieki strajac się usnąć
ANO (19-02-2008 21:1
Tymczasem ręka Sou, jakby żyła własnym życiem, znowu przesunęła się po ciele Bana i tym razem znalazła sobie miejsce na jego udzie.
Yuzu (19-02-2008 21:19)
Ban nadal zaciskał powieki strajać się ignorować dotyk Sou, który bądz co badz bo podniecał
ANO (19-02-2008 21:20)
Wokalista przesunął rękę na jego klatkę piersiową i wtulił się w jego tors. Miał rozkosznie rozchylone usteczka. Ban czuł, jak jego serce spokojnie bije.
Yuzu (19-02-2008 21:22)
Przekęrcił głowę aby nie widzieć ust Sou które jakby prosiły o pocałunek. Wcisnął mocniej głowę w poduszkę jakby broniąc się przed uczuciami
ANO (19-02-2008 21:23)
Sou wyszeptał znowu coś niezrozumiałego. -BAN... - powiedział w końcu wyraźniej.
Yuzu (19-02-2008 21:25)
Ban w tym czasie walczył ze sobą. Chciał coś zrobić, ale bał się że potem może tego załować. Po chwili wysunął się objeć Sou i usiadł na podłodze.
ANO (19-02-2008 21:26)
Sou poczuł pod sobą dziwną pustkę. Obudziło go to. Otworzył oczy. - Ban?... Miałeś spać na łóżku!
Yuzu (19-02-2008 21:27)
- na podłodze lepiej mi się myśli..- burknął i podrapał się po głowie.
ANO (19-02-2008 21:2
Sou pokręcił głową z westchnięciem. -już nie mam do ciebie słów
Yuzu (19-02-2008 21:29)
- oh jak mi przykro...Czy ja Ci się poodbam?-wypalił na jednym wydechu.
ANO (19-02-2008 21:30)
-Ban...skąd u ciebie takie pytania?
Yuzu (19-02-2008 21:30)
- oh już przestań to widać przecież że na ?Ciebie lecę...
ANO (19-02-2008 21:31)
-wyznajesz mi miłość? - Sou uśmiechnął sie lekko.
Yuzu (19-02-2008 21:32)
- coś w tym stylu- burknął i spuścił głowę.
ANO (19-02-2008 21:33)
Sou również zsunąl sie na podłogę. Był cały zaczerwieniony. Niemal słyszał swoje serce. Usiadł naprzeciwko Bana i zarzucił mu ręce za szyję. Przytulił się do niego lekko drżąc.
Yuzu (19-02-2008 21:34)
- czy mam to traktować jako opowiedz "ja ciebie też"?
ANO (19-02-2008 21:35)
-traktuj to jak chcesz... kochanie - wyszeptał Sou mrużąc oczy.
Yuzu (19-02-2008 21:36)
Ban lekko zdziwiony oparł głowę o jego ramie i usmiechnął się do siebie- Czy to sobie czasem ze mnie nie żartujesz?
ANO (19-02-2008 21:37)
-nie szukaj dziury w całym. - zaśmiał się Sou. - chyba, że w moim tyłku - wyszeptał mu ledwo slyszalnie do ucha, muskając je wargami.
Yuzu (19-02-2008 21:3
- strasz się mnie sprowokować?uwazaj mozesz tego załować - zaśmiał się nerowo
ANO (19-02-2008 21:39)
-jaki groźny. - Sou odsunął sie trochę i oparł się czołem o jego czoło. -mam się ciebie bać?
Yuzu (19-02-2008 21:40)
- no wiedz nie wiesz nic o moich samo-masochistycznym skłonnościach- uśmiechnął się lekko i cmoknął go w usteczka
ANO (19-02-2008 21:41)
-mmm. - Sou zamknął oczy i oddał czule pocałunek. - kiedyś i tak to bedzie musialo nastapic.
Yuzu (19-02-2008 21:41)
ehhh- wstchnął- jesteś pewnien że tego chcesz?
ANO (19-02-2008 21:42)
-Ban, chcesz, żebym sie rozmyslil?
Yuzu (19-02-2008 21:42)
- nie, chce zebyć był pewnien
ANO (19-02-2008 21:43)
-to miłe z twojej strony. ale teraz juz jestem twoj i jestem gotów oddać ci się w każdej chwili. - Sou usmiechną się i pocałował go jeszcze raz w usta.
Yuzu (19-02-2008 21:45)
- zapamietam to siebie- Ban przewrócił Sou na plecy i usiadł na nim okrakiem. Powoli rozpiął jego koszulę. Przyblizył się do jego brzucha i pobawił się chwile jego pępkiem. jednak szybko mu to się znudziło i zjął się sutkami ssac je i podgryzając na zmiene
ANO (19-02-2008 21:47)
-ohh... - Sou jęknął cicho i połozył dłonie na jego ramionach.
Yuzu (19-02-2008 21:4
Po kilku chwilach zostawił sutki w spokoju i zjechał językiem niżej zostawiając mokry ślad. Wyprosrował się i wsunął rękę pod jego bieliznę. Sciąsnął lekko głowkę i zaczął poruszać ręką
ANO (19-02-2008 21:49)
Tym razem Sou nie powstrzymywał głośnych jęków i westchnień. - Ban...jak dobrze... tak...- zmarszczył brwi, oplatając go nogami w pasie.
Yuzu (19-02-2008 21:51)
Ban uśmiechnął się i sćiągnał z niego resztki ubrania. Nachylił się i objął jego męskość ustami lekko gryząć czubek \
ANO (19-02-2008 21:53)
Sou wplutł ręce w jego włosy i przycisnął go mocniej do siebie.
ANO (19-02-2008 21:54)
zjadłam jajecznice paleczkami xD
Yuzu (19-02-2008 21:54)
łeee dobra jesteś XDD
ANO (19-02-2008 21:55)
noo dzisiaj wszystko jadłam pałeczkami
ANO (19-02-2008 21:55)
łącznie z rosołem
ANO (19-02-2008 21:55)
XD
Yuzu (19-02-2008 21:55)
Ban ssał i okrążał jezykiem jego członka, masująć przy tym jąrda.
Yuzu (19-02-2008 21:55)
Anóczan chylę czołaXDDd
ANO (19-02-2008 21:55)
<3
ANO (19-02-2008 21:56)
Pierwsze krople białej cieczy wypływały z czubka penisa Sou. -zaraz..dojde.\
Yuzu (19-02-2008 21:57)
Ban poczuł słonawą maz w swich ustach. Wszytko poszłusnie pąłknął i oblizł członka Sou.
ANO (19-02-2008 22:02)
Sou przekrzywił głowę w bok. Kosmyki blond włosów opadały na jego zarumienione policzki. Rozszerzył szeroko uda, czekając na Bana.
ANO (19-02-2008 22:03)
zaraz bede szua
Yuzu (19-02-2008 22:03)
Blondyn odgranął włosy z jego twarzy i cmoknął go w policzek.- Nie tam szybko słonko.- rozpiąj swoje spodnie i wcisnął pennisa do ust Sou.
Yuzu (19-02-2008 22:03)
buuuu
ANO (19-02-2008 22:04)
Sou zmrużył oczy i zaczął go posłusznie ssać i pieścić.
Yuzu (19-02-2008 22:05)
Gdy Ban poczuł że jego pennis szytnieje wyjął go z ust Sou.Załozył jego nogi na swoje ramiona i wszedł w niego niespodziewanie i mocno.
ANO (19-02-2008 22:06)
Sou krzyknął głośno, rozszerzając bardziej nogi. Po jego policzkach spłynęły pojedyncze łzy. -po..powoli,Ban!!
Yuzu (19-02-2008 22:07)
- przepraszam - zlizał jego łzy i chwycił jego członka sytumulującą nim poruszając
ANO (19-02-2008 22:09)
Sou jęknąl głośno. W końcu ból ustąpił przyjemności i blondyn wtulił się w swoje seme z jękiem rozkoszy.
Yuzu (19-02-2008 22:10)
Ban przyśpieszył swoje ruchu zarówno te wykonywane biodrami jak i je ręką.
ANO (19-02-2008 22:10)
-tak, mocniej, Baaaan!!!
Yuzu (19-02-2008 22:11)
blondyn dopchnał go do końca. z Jego ust wyrywały się urwane jęki i westchnienia- zaraz dojde- wyjęczał
ANO (19-02-2008 22:11)
-ja tez... juz! - Sou otworzył szerzej oczy i wytrysnął w jego reke.
Yuzu (19-02-2008 22:13)
Ban w tym czasie wypiełnił jego wnętrzne krzycząć głośno. Opadł na kochanką i wtulił się niego zlizując spermę z swojej ręki.
ANO (19-02-2008 22:13)
-jestes niesamowity,Ban. Dziekuję. - Sou cmoknął go w usta.
Takehito i Aoi
Yuzu 20:04:04
Jasnowłosy chłopak otowrzył powoli drzwi i wychylił głowę. Rozejrzał się i gdy nikogo nie zauwazyl wyszedł na zewnątrz. Obkręcił się w okół i przejrzał się w lusterku. Westchnął i poprawił opaskę na głowie. Za jakie grzechy musi pracować w takim stroju?
ANO 20:05:37
Takehito oparł się o framugę drzwi bładząc wzrokiem po ciele Aoia. -idealnie. - oblizał lubieżnie usta.
Yuzu 20:07:02
Aoi odwrócił się na pięcie i z przerażeniem spojrzał na bruneta. Westchnął ciężko:- więc co mam dokłanie robić?
ANO 20:08:23
-narazie... chodź za mną. - Takehito uśmiechnął się lekko i ruszył w stronę jednego z nowych wypieków. Nabrał trochę bitej śmietany na palec i oblizał go z przyjemnością. - no, chodź.
Yuzu 20:09:15
- przecież idę- mruknał Aoi i z espuszczoną głową powlókł się za męzyczyzną. - Więc gdzie idziemy?
ANO 20:10:11
Takehito znowu nabrał bitej śmietany na palec i przyłozyl go do ust Aoia. - dobre?
Yuzu 20:11:14
Aoi odwrócił głowę :- dbam o linie- burknął i począł bawić się palcami
ANO 20:13:02
Czarnowłosy roześmiał się cicho. - jak uważasz. - powiedział po czym ruszył dalej, az dotarli do pomieszczenie połączonego z samym sklepem.
Yuzu 20:14:31
- i po co pan mnie tu przywlekł? - spytał rzucjąc mu znudzone spojrzenie
ANO 20:16:02
-po co? - Takehito znów zaczął błądzić wzrokiem po całym jego ciele. - powiedź mi.. jesteś grzecznym chłopcem?
Yuzu 20:17:12
- przepraszam a co do za pytania, o ile wiem to chyba nie ma nic wspólnego z moją pracą - rzachnał się i rzucił mu zimne spojrzenie zpod grzywki.
ANO 20:18:47
Takehito usmiechnal sie lekko.- masz racje. - wzruszyl ramionami. -to dla mojej prywatnej wiadomowsci.
ANO 20:18:52
wiadomosci*
Yuzu 20:20:07
- więc nie będę odpowiadać. Wiec co mam robić? - Aoi przejechał palcem o ladzie pojrzał na zakurzony palce po czym zdmuchnął z niego szary pył
ANO 20:22:20
- to co robi kazdy sprzedawca. - brunet wzruszyl ramionami. - wiesz, stoisz za ladą, dajesz klientom co chcą, jestes uprzejmy. -wytłumaczyl mu jak malemu dziecku. - Mozesz juz zaczynac prace. - Takepi popchnął go w strone drzwi.
Yuzu 20:24:19
- oh dziękuje za pomoc - mruknał pod nosem i stanął za ladą. Czuł się niesmowicie głupio w tym stoju i wydawało mu się że wszytscy się na niego gapią. Po kilku klientach rozluźnił się trochę.
ANO 20:25:18
W końcu nadeszła pora, kiedy prawie żadni klienci ni przychodzili do cukierni. -Aooi! - krzyknął Takehito zza ściany.
Yuzu 20:26:54
Aoi poczłakał w stronę zaplecza. Nie lubił swojego szefa. Miał wobec niego mieszane uczucia. Mimo obaw podszedł do męzczyzny ;
Yuzu 20:27:00
- wołał mnie pan?
ANO 20:28:19
Takehito popchnął go na podłogę i przytrzymał tak, zeby ten nie mogl wstac. Rozpial swoj rozporek i wsadzil wielkiego czlonka do ust Aoia.
Yuzu 20:29:57
Zaskoczony chłopak obrucił głowę i uwolnił się od członka bruneta;
- co pan do jasnej cholery wyprawia? Czy ja się panu pomyliłem z pańską żoną czy co ?!!!!- wrzeszczał wściekły po czym próbował wstać
ANO 20:30:57
Takehito przycisnął go spowrotem do siebie i przytrzymal jego glowe przy sobie, zeby nie mial jak sie od niego uwalnic. - uspokoj sie. daj mi troche przyjemnosci.
Yuzu 20:32:33
Aoi przekręcił głowę i z braku jakich kolwiek pomysłów wbił ząbki w członka szefa.
ANO 20:33:46
Takehito jęknął i szarpnął go mocno za włosy. Odchylił jego głowe do tyłu i spojrzał na niego groźnie. Wyglądał, jakby chciał coś powiedzieć, ale zamiast tego zaczął mocno posuwać jego usteczka.
Yuzu 20:34:51
Aoi krztusił się i zbierało mu się na wymioty. Z jego oczu ciurkiem płynęły łzy.
ANO 20:36:25
Czarnowłosy wzdychał z przyjemności. W końcu spuścil sie w jego usta i popchnął go tak, zeby siedzial na czworaka. Ściagnął z niego spodnie i bielizne i wszedl w niego powoli.
Yuzu 20:38:00
Aoi krzyknął przecięgle i pokręcił głową.
- co Pan robi?!!!!! Nie jestem jakąś tanią dziwką żeby ruchać nie ma zapleczu!!!
ANO 20:39:09
Takehito wepchnął mu palce do ust. - nie chcialem cie ranic. to twoja wina, ze jestes taki piekny. - powiedzial, poruszając sie w nim do konca.
Yuzu 20:40:53
Aoi jenął a z pod jego powiek wypłynęło kilka łez. Czuł się okropnie jak jaką prostutytka ktłórą każdy może mieć. Nie wiedział co zrobić w przypływie niezwykłej itneleginecji uderzył głową o pobliski mur.
ANO 20:42:22
Takehito zawachal sie przez chwile, ale nie przestawal sie w nim poruszac. Jedną ręką chwycil jego penisa i zaczal go piescic.
Yuzu 20:43:44
- przestań- poprosił cichutko niewiedząc co zrobić. Nie chciał aby brunet sprawił mu jaką kolwiek przykemność.
ANO 20:44:34
Czarnowłosy trafil w prostate nadal pieszczac go w rytmie swoich pchniec.
Yuzu 20:45:39
Aoi krzyknął głośno odchylając głowę do tyłu. Jego oddech stał się urwany. Jekął kilka razu czując nadchodzący wytrysk.
ANO 20:46:21
Takehito doszedl gleboko w nim ale nie przestawal sie poruszac, czekajac na spelnienie Aoia.
Yuzu 20:47:15
Po kilku ruchach Aoi spuścił się na jego rękę. Czuł się zeszmacony. Spućił wzrok i uronił kilka łez.
ANO 20:49:04
Takehito przytulił go do siebie i poglaskał po głowie. - gomen ne. - wyszeptał mu do ucha. - tak bardzo przepraszam... - czarnowłosy otarł jego łzy wierzchem dłoni. - mozesz mnie teraz bić. Mozesz...
Yuzu 20:50:38
- puść mnie- wyszeptał Aoi i próbował się uwolnić z uścisku bruneta.
ANO 20:51:25
-zaraz... - Takehito wtulil go w siebie. Po chwili puscil go.
Yuzu 20:53:00
Aoi wstał zrzucając z niebie resztki głupiego stroju pokojówki nagi poczłapał do miejsca w którym się przeierał. Po chwli ubrany wrócił do Takehito i nic nie mówiąc uderzył go w twarz.
ANO 20:54:17
Takehito oblizal krew z wargi. Spuscil wzrok czekajac na kolejne ciosy,
'
Yuzu 20:55:27
Aoi odwrócił się na pięcie i skierował kroki w strone wyjścia.
jeśli ktoś to przeczyta to po podziwiam XDDD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Hippo
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 766 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Kapusty
|
Wysłany:
Śro 22:10, 20 Lut 2008 |
|
Ja to przeczytałam^^
I powiem nawet że mi sie mózg za bardzo nie zlansowałXD
Yume, niezdecydowana dziewicaXD
Młahaha...^.^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Yuzu
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 792 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany:
Śro 22:13, 20 Lut 2008 |
|
jejku to dobrze to są ostatnio które pisałyśmy z Anóczanem jak coś napiszmy to może dodam XDD
ja zawsze ze wszytskich robie niezdecydowane dziewice
tak czy siak powidziwam że przeczytałaś |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Hippo
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 766 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Kapusty
|
Wysłany:
Śro 22:16, 20 Lut 2008 |
|
Haha, podziwiaj, podziwiaj^^ Na ogół czytam nudne książki historyczne, zajebiście grube i są dla mnie niesamowicie fascynujące, więc takie cos to dla mnie pikuśXD
Ale ja jestem kosmitąXD
I czekam aż mi wyrośnie członek... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Yuzu
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 792 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany:
Śro 22:17, 20 Lut 2008 |
|
kiedyś wyrośnie Anóczan powiedział że mnie zabije za to że komuś to pokazałam, znaczy jak ona to nazwala to co robią dzieci jak im się w domu nudzi XDDD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Hippo
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 766 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Kapusty
|
Wysłany:
Śro 22:22, 20 Lut 2008 |
|
Zabije? Dlaczemu, toż to zwykły fanfik^^ Nie ma w nim nic strasznego:P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Yuzu
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 792 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany:
Śro 22:24, 20 Lut 2008 |
|
dla Anóczana jest XDDD ona zwykle agresywana jest buuu pochowacie mnie należycie ? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|